Odwieczne pytanie ludzi, dlaczego dzieci widzą więcej i interesują się większą ilością rzeczy, które widzą? Dziś przytoczę wam historie które zasługują na uwagę. .Żyła sobie spokojnie rodzina: dziewczynka Madzia i ojciec Mateusz. Pewnego wieczoru Mateusz zauważył że jego pięcioletnia córka zniknęła. Na biurku znalazł kartkę z napisem: "tato nie martw się za niedługo wrócę". Ojciec się przestraszył, ale postanowił poczekać. Po 20:30 jego córka wróciła cała i zdrowa oraz bardzo szczęśliwa. Mateusz więc zdecydował, że nie będzie pytał się córki co robiła i gdzie była. Sytuacja ta powtarzała się codziennie. Więc pewnego dnia Mateusz poszedł za córką. Posła ona do opuszczonego domu na ich posiadłości. Nie wchodził do środka, ale usłyszał głos swojej córki opowiadającej różne historie. Później odezwał się głos stary i cichy, który dziękował dziewczynce, że przyszła ją odwiedzić. Dziewczynka pożegnała się i wyszła. Po chwili Mateusz wszedł do środka, zauważył tam starszą kobietę oraz kilka jej psów. Na początku był wściekły na tę staruszkę, ale później się uspokoił i zaczął z nią rozmawiać. Opowiedziała o tym, że bardzo źle ją traktowali w domu starości, jak również nie mogła trzymać tam tylu psów, więc się wyprowadziła. I postanowiła się schronić w tym starym domku. Pewnego dnia usłyszała krzyki dziecka, były to krzyki radości. Madzia zauważyła staruszkę i zaproponowała pomoc i odwiedziny o tej samej porze. Codziennie mała dziewczynka przychodziła i przynosiła coś do jedzenia. Mateusz się wzruszył i dalej rozmawiał z staruszką. Gdy wrócił do domu uściskał mocno swoją córkę i powiedział jej że następnym razem mówiła o takich rzeczach tacie. Mateusz i Madzia pomagali starszej pani do śmierci, a w między czasie stworzyli tam schronisko dla zwierząt. Opowieść ta pokazuje że dzieci widzą więcej, ponieważ mają czas dostrzegać szczegóły, których dorośli nie dostrzegają. Również do wszystkiego podchodzą spokojnie i z wyrozumieniem, dzieci nie śmieją się z innych, bo nie widzą w nich nic złego. Chcą pomagać gdyż to wydaje się słuszne.
Jak to jest że dzieci się nigdy nie nudzą?Kiedy zaczynają się nudzić?Dlaczego dzieci są inne? Odbyła się kiedyś pewna lekcja języka polskiego na której tematem przewodnim były dzieci i ich zachowania. Pierwsze pytanie lekcji brzmiało następująco: ”Czy nudziliście się kiedykolwiek w kościele?”, uczniowie odpowiadali w następujący sposób: ”No pewnie, i to ile razy”. drugie pytanie brzmiało: “A jak myślicie, czy małe dzieci się tam nudzą”. odpowiedzi były podobne. Pani zaczęła opowiadać dzieciom co jest błędne w ich rozumowaniu. Na początku wyjaśniła że małe dzieci w Kościele się nie nudzą, ponieważ oglądają cały kościół od środka i są zainteresowane całym jego wystrojem. Dzieci te zaczynają się nudzić, gdy dorastają, ponieważ znają to miejsce bardzo dobrze i wiedzą co się zaraz wydarzy. Zaczynają wtedy myśleć o innych może ciekawszych rzeczach. Ich myśli są związane z tym co się aktualnie w domu dzieje. Każdy ma inne myśli ponieważ jest inny, i został inaczej wychowany. Lekcja zakończyła się się sukcesem, ponieważ dzieci zrozumiały wiele z tego co się do nich mówiło. Pani jak i dzieci wyszły zadowolone z lekcji, gdyż każdemu się ta lekcja podobała i była ciekawa.
Zobacz także